Skąd wziąć pieniądze na realizację projektu?

Prowadzisz własną firmę? Zarządzasz przedsiębiorstwem lub odpowiadasz za finanse spółki? Jeżeli tak, to doskonale wiesz jak z wieloma trudnymi decyzjami należy się zmierzyć. Jedną z nich jest obranie kierunku rozwoju, a inaczej mówiąc inwestowanie.

Chcesz przeżyć? Inwestuj!

W dobie zmożonej konkurencji na rynku, przedsiębiorcy muszą stale zabiegać o klientów. W tym celu konieczne jest nieustanne dostosowywanie się do zmiennych warunków rynkowych, a niejednokrotnie wyprzedzanie trendów. Aby jednak było to możliwe, przedsiębiorstwa muszą stale się rozwijać dokonując przemyślanych inwestycji.

A może dotacja?

Inwestycja może być rozpatrywana w wielu kategoria. Inwestycja w pracowników, inwestycja w maszyny, inwestycja w wizerunek firmy. Przykładów można mnożyć, jednak każdy rodzaj inwestycji wiąże się z wydatkami. A zatem skąd wziąć finanse?

Chyba nie ma takiego przedsiębiorcy, który by nie słyszał o dofinansowaniu unijnym. Jest to bardzo atrakcyjna forma wsparcia wszelkiego rodzaju przedsięwzięć, dzięki którym możliwe jest realizowanie szerokiego spektrum projektów. Oprócz korzyści wynikających z przeprowadzenia inwestycji, beneficjent otrzymuje częściowe pokrycie ponoszonych wydatków. Ile? To już zależy od wielu czynników, jednak niezależnie od wielkości wsparcia zawsze lepiej otrzymać choćby przysłowiową „złotówkę” niż zero.

Unia dokłada, ale nie wszystko

No tak, dostaję częściowe wsparcie, ale co z resztą? Pozostała część, nazywana wkładem własnym, musi zostać sfinansowana przez beneficjenta. Dodatkowo należy mieć świadomość, że bardzo wiele dotacji wpływa w formie refundacji poniesionych wcześniej wydatków, a zatem beneficjent zobowiązany jest w pierwszej kolejności do prefinansowania wydatków projektowych.

Gdzie szukać pieniędzy?

Na temat źródeł finansowania działalności można by napisać nie jeden doktorat. Współczesny rynek kapitałowy aż kipi od mnogości rozwiązań, a firmy zajmujące się udzielaniem wsparcia non stop prześcigają się z pomysłami, jak pozyskać klientów.

W praktyce wygląda to jednak inaczej, gdyż w polskim systemie gospodarczym firmy zaliczane do MŚP swoje nakłady inwestycyjne najczęściej finansują są ze środków własnych (ok. 68%).

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Raportu o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce (https://www.parp.gov.pl/storage/publications/pdf/2019_07_ROSS.pdf)

Zyski zatrzymane i dopłaty do kapitału

Środki własne rozumiane są jako aktywa należące do przedsiębiorstwa, którymi może swobodnie rozporządzać. Ich pochodzenie wynika z dwóch podstawowych źródeł:

  1. z zysku zatrzymanego oraz
  2. z dopłat do kapitału.

Zysk zatrzymany powstaje w trakcie prowadzonej działalności i jest efektem nadwyżki przychodów na kosztami. Sęk w tym, że powstałe nadwyżki zostają w przedsiębiorstwie w postaci aktywów (najczęściej w postaci środków pieniężnych), a zatem ich przeznaczeniem jest zwiększać wartość firmy. Inaczej mówiąc są to zyski, które nie zostały wypłacone właścicielom/udziałowcom.

Stan środków pieniężnych w firmie można również zwiększyć poprzez zwiększenia kapitałów. Może to być dopłata do kapitału podstawowego lub pozostałych. W tym celu właściciele/udziałowcy „dofinansowują” działalność, ale także zwiększają swoje zaangażowanie w firmie.

Oba opisane przypadki mają miejsce wtedy, gdy przedsiębiorstwo ma możliwości generowania środków, lub właściciele/udziałowcy mogą i chcą przeznaczyć swoje prywatne środki na firmę. Ale co w pozostałych przypadkach?

Kredyt zawsze na posterunku?

Jak wynika z raportu, kolejnymi – po środkach własnych – najczęściej wykorzystywanymi źródłami finansowania inwestycji są kredyty i pożyczki. O ile nie wszystkie przedsiębiorstwa miały do czynienia z funduszami europejskimi, nie ma przedsiębiorcy, który obyłby się bez banku. Rzecz jasna bank ma bardzo wiele funkcji oraz posiada szeroki zakres usług, jednak najważniejszą z nich jest udzielanie kredytów. To właśnie ta funkcja sprawia, że banki są takie wyjątkowe, a wiele przedsiębiorstw może prosperować.

Jednocześnie należy zaznaczyć, że udzielanie kredytów zgodnie z prawem zarezerwowane jest tylko dla banków. Dlaczego więc przedsiębiorcy tak często korzystają z kredytu? Wpływ mają na to dwa czynniki: bank jest instytucją zaufania publicznego oraz oferuje względnie korzystne warunki finansowania.

Swój udział w popularności kredytów ma również zasada niedostępności – oznacza to, że kredyt nie jest przeznaczony dla wszystkich potencjalnych kredytobiorców. Bank zgodnie z art. 69 Prawa bankowego zobowiązany jest do badania zdolności kredytowej Wnioskodawcy – czyli kredyt mogą otrzymać tylko podmioty, które takową zdolność posiadają. Jest to jeden z czynników, który ogranicza użycie tego źródła.

Innym czynnikiem zniechęcającym do zaciągnięcia kredytu jest konieczność raportowania swojej działalności oraz ustanowienie odpowiednich zabezpieczeń spłaty kredytu. Kredyt bankowy jest zatem z jednej strony kuszący, z drugiej strony wymaga ograniczenia suwerenności Kredytobiorcy.

Pożyczka również w cenie

Bardzo podobnym instrumentem finansowym jest pożyczka. Podstawową różnicą w porównaniu z kredytem jest to, że pożyczka regulowana jest Kodeksem Cywilnym. Oznacza to, że udzielenie pożyczki jest bardziej przystępne, a warunki zawarcia umowy bardziej niestandaryzowane.

Co ciekawe, pożyczka może być udzielona z założeniem „zerowych” odsetek. W praktyce jednak pozyskanie pożyczki jest droższe od zaciągnięcia kredytu – z uwagi na większe ryzyko, które ponosi pożyczkodawca.

Z reguły pożyczka udzielana jest przez osoby fizyczne, względnie podmioty, oraz instytucje finansowe, które nie mogą udzielać kredytów (choćby przez firmy leasingowe, które udzielają pożyczek leasingowych). W przypadku pożyczki należy jednak pamiętać, że dodatkowym kosztem dla pożyczkobiorcy jest podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2% wartości pożyczki.

Leasing nabiera na znaczeniu

Jeszcze inną formą finansowania inwestycji jest leasing. Jest to dość młoda forma finasowania, która do tej pory nie znalazła swojej dedykowanej podstawy prawnej. Najważniejszym założeniem leasingu jest to, że przedmiotem leasingu najczęściej są rzeczy ruchome, z których korzysta leasingobiorca, płacąc raty leasingowe na rzecz leasingodawcy.

W praktyce występuje kilka form leasingu, a  coraz większa popularność tej formy finansowania wynika z korzyści podatkowych.

Cechą wspólną powyższych form finansowania jest to, że z założenia przeznaczone są one dla podmiotów działających już czas na rynku. Ale co z stat-upami?

Aniołowie na ratunek

Masz pomysł, jesteś ambitny, chcesz działać, ale nie masz pieniędzy. Co dalej?

Nie jeden młody przedsiębiorca stawał w obliczu powyższego problemu. Wiele przełomowych pomysłów rodziło się w głowie zwyczajnych ludzi, a nie w wielkich korporacjach. Do ziszczenia swoich marzeń potrzebowali więc kapitału.

Trudna sytuacja start-upów polega na tym, że instytucje zajmujące się finansowaniem przedsiębiorstw widzą w nowoutworzonych firmach bardzo duże ryzyko. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby taka firma mogła liczyć na wsparcie zewnętrzne. W tym przypadku na pomoc przychodzą aniołowie biznesu (business angel) oraz fundusze Venture Capital.

Najczęściej pod tymi pojęciami znajdują się osoby prywatne lub wyspecjalizowane podmioty, które inwestują w przedsiębiorstwa znajdujące się na wczesnych fazach obrotu. Oprócz wnoszonego kapitału, start-up może liczyć na doświadczenie oraz kontakty i znajomości, które niesie za sobą anioł biznesu bądź fundusz. Zazwyczaj na taki rodzaj wsparcia mogą liczyć „perełki”, czyli przedsiębiorstwa o wysokim potencjale w przyszłości.

Taki rodzaj wsparcia niesie za sobą ograniczenia. Wraz z jego otrzymaniem, znacząco traci się na suwerenności. Cena, którą płaci start-up, jest jednak wysoka i najczęściej wiąże się z utratą udziałów oraz decyzyjności w firmie.

W przypadku ubiegania się dofinansowanie unijne, należy również zbadać, czy powstanie funduszu Venture Capital nie odbyło się przy udziale środków unijnych, co może wyeliminować możliwość skorzystania z tej formy finansowania przedsięwzięcia (ryzyko podwójnego finansowania).

O jutrze zacznij myśleć już dziś

Niezależnie od tego, jakie są możliwości Twojego przedsiębiorstwa, warto planować z wyprzedzeniem. Dla nie jednego przedsiębiorstwa realizacja odpowiedniej inwestycji oznacza „być albo nie być”. Niektóre przedsięwzięcia realizuje się od ręki, inne przygotowuje latami. Żadne jednak nie prawa się powieść, jeżeli firma nie będzie posiadać wystarczającego źródła finansowania. Aby osiągnąć sukces w biznesie trzeba umieć korzystać z okazji. Bądź gotowy, by nigdy swojej nie przegapić. 

Twój projekt nie dostał dofinansowania? To nie musi być koniec! Napisz protest i wróć do gry o fundusze!

Odrzucenie wniosku o przyznanie dofinansowania z Unii Europejskiej to dla każdego przedsiębiorcy wielki zawód. Nie jest to jednak moment na załamywanie rąk, ale czas w którym warto jeszcze zawalczyć! Dokładne i rzeczowe odwołanie się od tej decyzji może pozwolić nam na dalsze spełnianie biznesowych marzeń. Jak zatem dobrze przygotować protest, przekonać oceniającego wniosek o naszym profesjonalizmie i zwiększyć szansę na pozytywne rozpatrzenie protestu?

Każda osoba, która kiedykolwiek składała wniosek o przyznanie dotacji unijnej, z pewnością odczuwała dreszczyk emocji, czekając na decyzję dotyczącą dofinansowania projektu. Wyobraźmy sobie następującą historię. Pan Jan, starający się o dotację przedsiębiorca, dostał urzędowy list. W nim zawarte było uzasadnienie nieprzyznania dotacji, wypowiedzi ekspertów odnoszące się do poszczególnych kryteriów, liczba punktów, które zdobył złożony przez niego wniosek oraz informacja o możliwości złożenia protestu. Do pisma przewodniego załączone zostały dodatkowo karty oceny, które pokazywały, ile punktów przyznano jego wnioskowi w ramach poszczególnych kryteriów.

Pan Jan po wnikliwym zapoznaniu się z pismem uznał, że nie zgadza się z częścią zarzutów kierowanych pod adresem jego projektu. Dlaczego ekspert stwierdził, że ,,projekt nie zawiera prac B+R”, skoro do projektu dołączony został plan prac B+R wraz z podziałem na etapy? Na jakiej podstawie przy kryterium innowacyjności przyznano mu jedynie dwa punkty na pięć możliwych, skoro opisanych przez niego maszyn nie stosuje żaden inny przedsiębiorca w Polsce? Według pana Jana ocena ekspertów oraz ostateczna decyzja była dla niego niesprawiedliwa. Postanowił więc skorzystać ze wspomnianego w piśmie środka odwoławczego, czyli protestu.

Zaplanuj działania

Jest to niezwykle ważny moment sporządzenia każdego pisma, gdyż odwoływanie się do wytycznych oraz złożonego w ramach konkursu projektu to często jedyne możliwości, jakie ma wnioskodawca. Powinniśmy zacząć zatem od dokładnej analizy poszczególnych zarzutów oraz rozpisania harmonogramu pracy nad protestem. Jest to o tyle ważne, że najczęściej mamy od trzech do czternastu dni na przekazanie przygotowanego dokumentu do właściwej instytucji.

Na początku pisma protestacyjnego każdy przedsiębiorca będący na miejscu pana Jana powinien zawrzeć informacje, którego projektu dotyczy poniższe pismo i dlaczego zostało sformułowane. Można to wyrazić na przykład tak: „W odpowiedzi na pismo dotyczące wyniku oceny merytorycznej obligatoryjnej dokonanej zgodnie z obowiązującymi kryteriami, tj. informacji, iż wniosek o dofinansowanie nr…”. Dalej należy poinformować o tym, co pismo będzie zawierało: potwierdzenie, że naszym zdaniem w treści złożonych dokumentów aplikacyjnych znajdują się wszystkie niezbędne informacje, pozwalające pozytywnie ocenić projekt pod względem merytorycznym. Jednocześnie należy wspomnieć o spełnieniu zaleceń instrukcji wypełniania wniosku o dofinansowanie projektu lub innego dokumentu stanowiącego wytyczne do napisania projektu, które stanowiły załącznik do dokumentacji konkursowej.

Przygotuj argumenty

Pan Jan, mając już przygotowany wstęp dokumentu i zaznaczone poszczególne fragmenty oceny Komisji Oceniającej, może przystąpić do formułowania odpowiedzi. Wyszczególnione elementy z pisma zawierającego ocenę będą stanowiły kolejne punkty, na bazie których skonstruowany zostanie protest.

Często zdarza się, że ekspert urzędu czy instytucji, która przeprowadziła postępowanie oceniające, skupia się na wyszukaniu jakiegoś elementu podlegającego ocenie w konkretnym miejscu we wniosku, choć informacja ta może być zawarta w zupełnie innej części składanej dokumentacji. Pan Jan musi zatem odpowiednio połączyć fragmenty swojego projektu i przedstawić je jako kontrargument w stosunku do zarzutów eksperta, np. w ten sposób: „W punkcie 16. została szczegółowo przedstawiona tematyka poruszona przez oceniającego (…). Ponadto w punkcie 18. w treści „…” można zauważyć, że (…). Co więcej, w punkcie 21. wnioskodawca podkreślił swoją argumentację słowami (…)”. 

Przy konstruowaniu odpowiedzi na zarzuty ekspertów korzystać można nie tylko z treści własnego projektu, ale także z wytycznych i innych dokumentów, które były wykorzystywane podczas pisania projektu, np. pisząc tak: „W punkcie 15. wnioskodawca zawarł treść(…), która w pełni odpowiada zapisom i informacjom zawartym w Instrukcji do wypełniania wniosku”. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że często rzekome błędy to w rzeczywistości efekt odmiennego postrzegania poszczególnych zapisów wytycznych. Dlatego warto pokusić się o dodatkowe wyjaśnienie lub opisanie swojego punkt widzenia. Opinia ekspertów może być bardzo lakoniczna lub w istocie nie informować o szczegółowych zarzutach, dlatego jedną z metod pisania protestu jest powołanie się na opinię eksperta i podważenie jej zasadności.

Wyobraźmy sobie, że pan Jan spotykał się w swojej odmowie z następującym zarzutem oceniającego: „Niewielkie zainteresowanie użytkowników oferowaną usługą przełoży się na słabą oglądalność serwisu, a co za tym idzie znikome zainteresowanie reklamodawców stroną Wnioskodawcy”. Odpowiedzieć na to może w takiej formie: „Na jakiej podstawie oceniający stwierdzają, że e-usługa spotka się z niewielkim zainteresowaniem? Oceniający nie podają żadnych przykładów/cytatów potwierdzających tę tezę, a zatem ocena ta jest bardzo subiektywna” lub tak: „Zdaniem Wnioskodawcy, dwu- lub trzyzdaniowe wyjaśnienia członków komisji oceniającej nie spełniają wymogu szczegółowego wyjaśnienia powodów odrzucenia wniosku. Wnioskodawca nie zgadza się z tym w lakoniczny sposób przedstawionym uzasadnieniem”.

Niejednokrotnie zarzuty ekspertów dotyczą wydatków, które są zaplanowane w budżecie projektu – stwierdzają oni, że budżet ten jest przeszacowany. Jeśli nie było takiej możliwości we wniosku albo w biznesplanie, pan Jan powinien zawrzeć w piśmie protestacyjnym szczegółowe wyjaśnienie dotyczące wyceny poszczególnych elementów lub zaprezentować komercyjne oferty w cenie zbliżonej do proponowanej w projekcie. Może zamieścić wówczas taką informację: „Dodatkowo w załączniku niniejszego protestu wnioskodawca dołącza przykładową ofertę serwera przygotowaną przez firmę opiewającą na łączną kwotę zbliżoną do przedstawionej w złożonym przez wnioskodawcę wniosku i biznesplanie”.

Bądź pewny swego, ale nie roszczeniowy

Po napisaniu całego pisma protestacyjnego, uwzględnieniu wszelkich aspektów pominiętych przez oceniających, po ukazaniu zasadności poszczególnych zapisów zgodnie z dokumentacją lub wykazaniu nierzetelności ekspertów, pan Jan powinien podsumować protest i zakończyć go prośbą o ponowne zapoznanie się z treścią wniosku wraz z jej oceną. Może to wyrazić słowami: „Podsumowując, w opinii wnioskodawcy ocena wniosku została dokonana przy nadinterpretacji poszczególnych zapisów dokumentacji, zwłaszcza wskazówek do biznesplanu, i z pominięciem poszczególnych treści dokumentacji aplikacyjnej złożonej w ramach konkursu. Wnioskodawca uprzejmie prosi więc o dokonanie ponownej oceny merytorycznej obligatoryjnej wniosku o dofinansowanie o numerze…”.

Każdorazowo przy sporządzaniu protestu musimy zastanowić się nad stylem pisania. Taktyka, której podejmie się piszący protest, musi być nastawiona na odniesienie maksymalnego sukcesu, czyli skierowania projektu do ponownej oceny. Warto się zastanowić, czy styl agresywny, zarzucający niekompetencje oceniających, to odpowiedni kierunek. Ponadto agresywnie, odbiorca protestu może odebrać nie tylko wprost stawiane zarzuty, ale też sformułowania na pierwszy rzut oka neutralne, np. „Zdziwienie wnioskodawcy budzi stwierdzenie…” lub „Na tle powyższych zapisów nie sposób zrozumieć oceniającego. Negatywna ocena spełnienia kryterium merytorycznego obligatoryjnego jest niesłuszna, podyktowana błędnymi przesłankami”.

W przypadku protestu lepiej wybrać styl bardziej koncyliacyjny i zawrzeć w dokumencie choćby takie stwierdzenia, jak np. „wnioskodawca zgadza się, iż nie zamieścił informacji w punkcie 16., jednak informacje zawarte w punkcie 17 w pełni uzupełniają treść wniosku i odpowiadają na zarzut komisji Oceniającej”.

Tak przygotowane pismo, zawierające rzetelną odpowiedź na zarzuty komisji oceniającej, wysłać należy w określonym terminie do odpowiedniej instytucji. W ten sposób w pełni możemy wykorzystać swoją szansę i liczyć na pozytywne rozpatrzenie protestu.

ECDF Dotacje zna się na przygotowywaniu protestów. Jeśli jesteś „Janem” z powyższego artykułu, nie przygotowywałeś z nami projektu, ale szukasz wsparcia w napisaniu protestu, skontaktuj się z nami i zwiększ swoje szanse na jego pozytywne rozpatrzenie! 

Zakończyłeś realizację dofinansowanego projektu? Pamiętaj o obowiązkach w okresie trwałości!

Korzystanie z dofinansowania pochodzącego ze środków europejskich to proces rozłożony na kilka etapów. Pozyskiwanie dofinansowania, a następnie realizacja projektu – czyli dokonywanie wydatków i faktyczne realizowanie zaplanowanych zadań – wydają się być czymś naturalnym. Jednak żywot projektu wcale się na nich nie kończy, a w całym procesie pojawiają się etapy, które potrafią zaskoczyć niejednego beneficjenta.

Jeśli zrealizowałeś projekt, który obejmował zakup lub wytworzenie środków trwałych, budynków lub instalacji albo zatrudnienie pracowników, następną – niemniej istotną – fazą będzie właśnie okres trwałości projektu. Choć jest to etap późniejszy, przypadający już po uzyskaniu środków, absolutnie nie powinieneś go traktować jako element mniej ważny od pozostałych. Należy go wręcz zaplanować z odpowiednim wyprzedzeniem, gdyż to na tym etapie okaże się, czy zrealizowany projekt przyniósł oczekiwane rezultaty.

Czym jest okres trwałości?

Trwałość, najprościej ujmując, oznacza z góry określony okres, w którym trzeba wykazać, że realizacja projektu zakończyła się powodzeniem. Co przez to rozumiemy? Powinieneś zweryfikować, czy udało się osiągnąć założony cel, czy efekty projektu są zgodne z przewidywaniami. W tym okresie trzeba również zbadać wpływ projektu na samo przedsiębiorstwo, jak i na jego otoczenie. Konieczne też będzie wskazanie tych osiągnięć, które dają się zmierzyć – takich jak np. spadek zapotrzebowania energetycznego czy wielkość zatrudnienia w przedsiębiorstwie, w zależności co było Twoim celem. Pamiętaj, że w okresie trwałości Twój projekt jest wciąż monitorowany przez właściwe instytucje – efekty projektu muszą być utrzymane na poziomie niepogorszonym.

Jak długo trwa okres trwałości?

Moment rozpoczęcia wylicza się indywidulanie dla każdego projektu. Najczęściej będzie to data przelewu ostatniej transzy dofinansowania (płatności końcowej) na Twój rachunek bankowy – od tego dnia zaczynasz liczyć bieg trwałości. Jeżeli w ramach rozliczenia nie są przekazywane żadne środki, wiążąca będzie data zatwierdzenia wniosku o płatność końcową.

Jakie jeszcze obowiązki musisz wypełniać w okresie trwałości?

Po zakończeniu realizacji nadal musisz przechowywać dokumentacje projektową, co najmniej przez okres 10 lat od dnia podpisania umowy o dofinansowanie.

Nie kończy się też obowiązek promowania faktu otrzymania dofinansowania na realizację projektu i informowania o tym opinii publicznej. Materiały promocyjne, których używałeś w trakcie realizacji projektu, w większości będą Ci służyły również w tym okresie. Warto sprawdzić, czy nie trzeba ich zaktualizować.

Kolejnym narzędziem, za pomocą którego będziesz współpracować z instytucjami jest system ankietowania. Najczęściej są to ankiety udostępniane online, a odpowiedzi na nie należy udzielać w określonym terminie.

W tym czasie również może się zdarzyć, że Twój projekt zostanie wytypowany do przeprowadzenia kontroli w miejscu jego realizacji przez upoważniony, wyznaczony do tego podmiot. Taka kontrola może być zapowiedziana z kilkudniowym wyprzedzeniem, ale może też mieć charakter doraźny. Twoim obowiązkiem, jako Beneficjenta, jest poddać się takiej kontroli i udostępnić wskazane przez zespół kontrolerów materiały, których kontrola będzie dotyczyła.

O czym nie wolno zapomnieć?

Ten etap życia projektu wiąże się z dalszym utrzymywaniem ścisłej współpracy z Instytucją Pośredniczącą lub Zarządzającą. Nie wolno dopuścić do tzw. naruszenia okresu trwałości, przez co należy rozumieć:

  • zaprzestanie działalności produkcyjnej lub przeniesienie jej poza obszar objęty Programem,
  • zmianę własności elementu współfinansowanej infrastruktury, która daje przedsiębiorstwu lub podmiotowi publicznemu nienależne korzyści,
  • istotną zmianę wpływającą na charakter Projektu, jego cele lub warunki realizacji, która mogłaby doprowadzić do naruszenia jego pierwotnych celów, w szczególności nieosiągnięcia lub zaprzestania utrzymywania wskaźników produktu lub rezultatu na zadeklarowanym we wniosku o dofinansowanie poziomie,
  • przeniesienie w okresie 10 lat od daty płatności końcowej działalności produkcyjnej poza obszar UE (zasada ta nie ma zastosowania do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw).

Co możesz zrobić, żeby uniknąć takiej sytuacji? Zgłaszaj niezwłocznie każdą okoliczność, która może zagrozić trwałości projektu. Niezależnie od tego, czy planujesz zmiany w strukturze firmy, chcesz tylko zmienić adres czy też zmagasz się z problemem większego kalibru, jak np. kłopoty z utrzymaniem rezultatów na właściwym poziomie. Pamiętaj, że również w tym okresie możesz liczyć na wsparcie firmy doradczej. Pomoże Ci ona ocenić, z jak poważną sytuacją masz do czynienia, podpowie, co należy zrobić, a w razie potrzeby pomoże przygotować odpowiednie dokumenty.

Opracowano na podstawie:

  • Wytyczne w zakresie kwalifikowalności wydatków w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Funduszu Spójności na lata 2014-2020
  • Wzór umowy o dofinansowanie Projektu w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020
  • Wzór umowy o dofinansowanie Projektu w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój
  • https://rpo.wrotapodlasia.pl
  • https://wrpo.wielkopolskie.pl/

Perspektywa finansowa 2021-2027: przyszłość dotacji na rozwój dla polskich przedsiębiorców

Już dzisiaj wielu przedsiębiorców z pewnością zastanawia się, jak będzie wyglądała dotacyjna przyszłość w kontekście finansowania szeroko pojętego rozwoju biznesu – poprzez inwestycje w nowoczesne technologie, badania czy innowacje. Analizując będące w fazie negocjacji dokumenty programowe można z pewnością stwierdzić, że w kolejnym okresie programowania w tym obszarze unijnych funduszy nie zabraknie.

Propozycja dla Polski – mniej, ale i tak najwięcej na Fundusze Strukturalne

W nadchodzącej perspektywie Polska pozostanie największym beneficjentem funduszy strukturalnych i inwestycyjnych. W projekcie budżetu 2021-2027 przewidziano dla naszego kraju 64 mld euro. To o 23% mniej niż w trwającym obecnie okresie programowania (82,5 mld euro), ale nadal najwięcej spośród wszystkich państw członkowskich. Zasadniczym powodem cięć funduszy strukturalnych jest brexit. Po zakończonych niedawno wyborach do europarlamentu można spodziewać się dalszych negocjacji nad projektem budżetu. Rewolucyjnych zmian jednak z pewnością nie będzie.

Bardziej inteligentna Europa jednym z głównych celów dla inwestycji UE w latach 2021-2027

Inwestycje w ramach dotacji unijnych realizowane będą w ramach pięciu priorytetów.

W projekcie nowego rozporządzenia w sprawie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Funduszu Spójności określono koncentrację tematyczną na celach „bardziej inteligentna Europa” oraz „zielona, nisko-emisyjna Europa”. Zgodnie z wynikami oceny obecnej perspektywy cele te mają najwyższą wartość dodaną i najbardziej przyczyniają się do realizacji priorytetów UE w ujęciu holistycznym.

W latach 2021-2027, w zależności od regionu, aż 65-85% środków będzie przeznaczane na cele związane ze wsparciem innowacji, rozwoju przedsiębiorstw oraz gospodarki niskoemisyjnej. Zaproponowana koncentracja tematyczna to z pewnością bardzo dobry prognostyk w kontekście puli środków możliwych do wykorzystania przez polskich przedsiębiorców.

Inwestycje w badania, rozwój i innowacje w projekcie Umowy Partnerstwa na lata 2021-2027

W lipcu br. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju opublikowało Założenia Umowy Partnerstwa na lata 2021-2027 (ZUP). Umowa Partnerstwa jest najważniejszym dokumentem określającym strategię inwestowania funduszy europejskich przez każde z państw członkowskich. Zgodnie z kierunkiem wskazanym przez Komisję Europejską, określającą jako jeden z najważniejszych celów wsparcie dla przedsiębiorstw w zakresie badań i innowacji („bardziej inteligentna Europa”), za główny cel interwencji w omawianym obszarze uznano wzrost produktywności polskiej gospodarki.

Aby osiągnąć ten cel konieczne będzie podjęcie działań w ramach dwóch celów szczegółowych:

  1. wzrost innowacyjności gospodarki poprzez m.in. wsparcie rozwoju działalności B+R przedsiębiorstw, wsparcie wdrażania wyników prac B+R czy wsparcie współpracy nauka-biznes;
  2. restrukturyzacja i modernizacja sektora małych i średnich przedsiębiorstw poprzez m.in. wsparcie inwestycji produkcyjnych w MŚP czy zwiększanie zdolności przedsiębiorstw do tworzenia produktów i usług o potencjale eksportowym.

Przyszłość dotacji dla przedsiębiorstw w jasnych barwach

W nadchodzącej perspektywie spodziewać się można interesujących dla przedsiębiorców konkursów m.in. z zakresu:

  • inwestycji w innowacyjne aktywa (środki trwałe, wartości niematerialne i prawne);
  • inwestycji w infrastrukturę B+R;
  • wdrożenia wyników prac B+R;
  • realizacji prac B+R;
  • wdrożenia ekoinnowacji, rozwiązań proekologicznych.

Jednocześnie, biorąc pod uwagę przyjętą koncentrację tematyczną środków tj. min. 65% na cele „bardziej inteligentna Europa” oraz „zielona, nisko-emisyjna Europa”, pula przeznaczona na atrakcyjne dla polskich firm nabory powinna być w pełni zadowalająca. Projektów dotyczących rozwoju, innowacji oraz ochrony środowiska może być nawet więcej niż obecnie.

Warto jednak pamiętać, że interwencja w ramach omawianych celów będzie zróżnicowana terytorialnie pod względem formy i zakresu wsparcia. Szczególnie istotne będzie bowiem wyrównanie szans poprzez większą koncentrację środków w regionach słabszych gospodarczo.

Skuteczne wejście w nową perspektywę z ECDF Dotacje

Zespół naszych specjalistów na bieżąco monitoruje postępy w pracach nad nadchodzącą perspektywą finansową. Dogłębna analiza nowych dokumentów programowych pod kątem najistotniejszych potrzeb i szans dla naszych klientów pozwolą z profesjonalizmem i ogromną dozą pewności przeprowadzić współpracujących z nami przedsiębiorców przez gąszcz nowych przepisów i przełożyć je na jasny, konkretny przekaz. Zapraszamy do kontaktu zarówno już teraz, jak i w niedalekiej perspektywie nowego programowania unijnego.

Artykuł opracowano na podstawie:

  • Wniosek: ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY ustanawiające wspólne przepisy dotyczące Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego Plus, Funduszu Spójności i Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego, a także przepisy finansowe na potrzeby tych funduszy oraz na potrzeby Funduszu Azylu i Migracji, Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Instrumentu na rzecz Zarządzania Granicami i Wiz z dn. 29.05.2018r.
  • Wniosek: ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY w sprawie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Funduszu Spójności z dn. 29.05.2018r.
  • Założenia do Umowy Partnerstwa 2021 – 2027, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, lipiec 2019r.
  • Propozycje kształtu polityki spójności 2021-2027 – perspektywa Polski, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, wrzesień 2018r.
  • Informacje dostępne na oficjalnym profilu Komisji Europejskiej [www.ec.europa.eu/regional_policy/pl/2021_2027].

Dotacje na produkcję piwa? Dlaczego nie!

Latem wyjątkowo chętnie sięgamy po piwo. Ten dający wytchnienie podczas upału złocisty trunek jest efektem wytężonej pracy piwowara i fermentacji drożdży, ale może też zostać wsparty w ramach realizacji projektu dofinansowanego z funduszy UE.

Czy dofinansowanie produkcji alkoholu jest w ogóle możliwe? W pierwszym momencie wydaje się, że nie.

W Polsce, ale też w USA i w państwach europejskich, można obecnie zaobserwować duże zainteresowanie konsumpcją piw z browarów rzemieślniczych, których liczba stale wzrasta. Choć na polskim rynku dominują trzy duże koncerny, mamy już ponad 250 stacjonarnych browarów, które rocznie wypuszczają na rynek ponad 2 tys. nowych piw. A kolejne przedsiębiorstwa wciąż powstają.

Na portalu mapadotacji.gov.pl znajdujemy 45 projektów, które uzyskały dofinansowanie w ramach działalności browarniczej. Są wśród nich projekty realizowane z ogólnopolskich programów, np. Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 3.2.2, jak i regionalnych, np. Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 Działanie 3.2. Innowacje w MŚP.

Przykładem wsparcia z funduszy UE działalności eksportowej mogą być projekty w województwie dolnośląskim, np. „GO BRO WRCLW – rozwój działalności eksportowej Browaru Stu Mostów sp. z o.o.” czy też „Otwarcie się na rynki zagraniczne Browaru Profesja poprzez udział w branżowych imprezach wystawienniczych”. Ciekawym przykładem są projekty powiązane bardziej z ekologicznym aspektem prowadzenia biznesu, np. „Modernizacja i rozbudowa przemysłowo-komunalnej oczyszczalni ścieków w Brzesku, ul. Głowackiego 63 (Browar Okocim)” czy też „Nowatorska metoda warzenia piwa przy pomocy energii słonecznej” w Browarze Koreb.

Na produkcję, na badania, na …

Najwięcej dotacji z funduszy UE polskie browary pozyskały na zastosowanie innowacyjnych rozwiązań w produkcji. Dzięki realizacji projektów unijnych możliwe było m.in. wdrożenie innowacyjnej technologii w Browarze Pinta Sp. z o.o. (intensyfikacja przemian fizykochemicznych podczas wytwarzania brzeczki), Browarze Amber (odzysk ciepła na warzelni i paletyzacji oraz wdrożenie innowacyjnego procesu produkcji piwa pszenicznego) czy Browarze Przełom (przebudowa i rozbudowa budynku magazynowego w Białowieży oraz zakup specjalistycznego sprzętu).

Dofinansowanie w piwowarstwie może także objąć badania nad nowymi produktami i technologiami produkcji, czego przykładem jest współpraca Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego z Browarem Kormoran dotycząca zakupu wyposażenia laboratorium i dwóch zbiorników symulujących warunki panujące w fermentorach produkcyjnych. Jeden z bardziej znanych browarów rzemieślniczych Pinta, również uzyskał dofinansowanie na projekt badawczy: „Wdrożenie nieznanego i niestosowanego dotychczas procesu wymrażania piwa oraz produkcji piw lodowych”, w ramach którego badany będzie proces wymrażania piwa oraz produkcji piw lodowych, co ma pozwolić m.in. na znaczne skrócenie czasu leżakowania piwa.

Browar w salkach lekcyjnych, sali gimnastycznej? Również taki projekt udało się zrealizować w budynku starej szkoły podstawowej. Dotacja została udzielona na sfinansowanie linii produkcyjnej i linii chłodniczej do produkcji piwa, a pieniądze pochodziły z budżetu PROW na lata 2014-2020.

Przedsiębiorstwa skupione wokół branży piwowarskiej pozyskują również dofinansowania na projekty związane z wdrożeniem nowoczesnych rozwiązań ICT wspierających procesy biznesowe browaru (Pinta) czy opracowanie kompleksowej strategii biznesowej (Wbrew). Na dofinansowanie mogą liczyć także firmy produkujące sprzęt do browarów, czego przykładem może być projekt „Wprowadzenie na rynek innowacyjnego pasteryzatora tunelowego przez firmę Minibrowary.pl Andrzej Gałasiewicz Spółka Komandytowa” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego.

Piwo z dotacją?

ECDF Dotacje może się pochwalić pozyskaniem dotacji dla projektu Browaru Za Miastem Sp. z o.o. Sp. S.K.A.: „Wdrożenie technologii otrzymywania piwa z wykorzystaniem naturalnych zamienników słodu browarnianego” w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 3.2.2. W ramach projektu realizowana będzie inwestycja technologiczna mająca na celu wdrożenie nowej technologii otrzymywania piwa z wykorzystaniem naturalnych zamienników słodu browarnianego. Produkt będący efektem tej technologii cechować będzie zachowanie bioaktywnych składników tych surowców.

Masz ochotę na dobre piwo? A może piwo z dotacją? Powyższej przykłady pokazują, że jest to możliwe. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o możliwościach realizacji projektu w branży browarniczej, zapraszamy do kontaktu.

ECDF Dotacje może się pochwalić pozyskaniem dotacji dla projektu Browaru Za Miastem Sp. z o.o. Sp. S.K.A.: „Wdrożenie technologii otrzymywania piwa z wykorzystaniem naturalnych zamienników słodu browarnianego” w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 3.2.2. W ramach projektu realizowana będzie inwestycja technologiczna mająca na celu wdrożenie nowej technologii otrzymywania piwa z wykorzystaniem naturalnych zamienników słodu browarnianego. Produkt będący efektem tej technologii cechować będzie zachowanie bioaktywnych składników tych surowców.

Masz ochotę na dobre piwo? A może piwo z dotacją? Powyższej przykłady pokazują, że jest to możliwe. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o możliwościach realizacji projektu w branży browarniczej, zapraszamy do kontaktu.

Źródła:

https://www.youtube.com/watch?v=eixfqz-_gP0

https://www.youtube.com/watch?v=ddr9uNH2XZg

https://www.youtube.com/watch?v=04zyTfR9rr0

https://mapadotacji.gov.pl

https://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1002960,Ze-szkoly-zrobili-browar-I-to-za-unijne-pieniadze

https://forsal.pl/artykuly/710704,ile-kosztuje-uruchomienie-malego-browaru.html

https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-jak-zalozyc-lokalny-browar

http://www.minibrowary.pl/unia/

https://ceo.com.pl/unijne-dofinansowanie-na-start-browar-kraftowy-36191

http://www.zwrotnica.com.pl

Jak uniknąć korekt w projektach dofinansowanych z UE?

Proces aplikacyjny zakończył się przyznaniem dotacji? Wydawać by się mogło, że najtrudniejsze zadanie zostało wykonane. Jednak realizowanie projektów dofinansowanych z funduszy Unii Europejskiej to droga pełna pułapek, która może zakończyć się utratą części lub całości dofinansowania. Aby poprawnie rozliczyć projekt, warto wiedzieć, jakich błędów unikać.

Fundusze Europejskie w perspektywie 2014-2020 to nowe środki dla przedsiębiorstw, organizacji i samorządów na zwiększenie konkurencyjności polskiej gospodarki, poprawę spójności społecznej i terytorialnej państwa, a także podnoszenie efektywności administracji.

Co dalej? Szansa na nowe fundusze!

Mimo iż wydawać by się mogło, że perspektywa dobiega ku końcowi, nadal ogłaszane są nowe konkursy w ramach poszczególnych programów operacyjnych, a wiele projektów uwzględnia realizację nawet do końca 2023 roku.

Warto też wspomnieć o okresie trwałości, który trwa od 3 do 5 lat od momentu wypłaty ostatniej transzy dofinansowania – ale nie oznacza on ostatecznego rozliczenia dotacji. Należy pamiętać, że otrzymanie całości dofinansowania nie zwalnia beneficjentów z obowiązków wynikających z umowy o dofinansowanie. Nieprawidłowości stwierdzone w okresie trwałości, takie jak zaprzestanie realizacji projektu, nieosiągnięcie założonych wskaźników czy inne działania niedozwolone, jak sprzedaż środków trwałych współfinansowanych z UE będzie prowadzić do naliczenia korekt finansowych, co w konsekwencji oznacza zwrot części lub całości dofinansowania wraz z należnymi odsetkami.

Problemy, z którymi spotykają się beneficjenci są różnorodne – często zależą od specyfiki projektu lub działania, w ramach którego przyznano dotacje. Błędy skutkujące korektami finansowymi można popełnić na każdym etapie realizacji projektu. Nieprawidłowe oszacowanie wartości zamówienia, nieprzestrzeganie zasady uczciwej konkurencji, nieuprawnione zmiany w umowach z wykonawcami to tylko niektóre z najczęściej popełnianych nieprawidłowości przez beneficjentów.

Zapytania ofertowe – najczęstsze problemy

Najwięcej szkód powstaje w trakcie tworzenia zapytań ofertowych. Potwierdzają to także instytucje przyznające środki unijne, które podczas szkoleń i spotkań z beneficjentami przekazują swoje spostrzeżenia i wskazówki dotyczące prawidłowej realizacji zamówień w projektach.

Do najczęstszych błędów popełnianych na etapie tworzenia zapytania ofertowego zgodnie z zasadą konkurencyjności należą:

1. Źle dobrane warunki udziału w postępowaniu

Dzieje się tak, gdy beneficjenci ograniczają swobodny dostęp do zamówienia poprzez stawianie warunków udziału w postępowaniu nieproporcjonalnych do przedmiotu zamówienia.

Przykład: Tworzysz zapytanie ofertowe na wykonanie hali produkcyjnej o powierzchni 500 m2, przy szacowanej wartości zamówienia w wysokości 400 tys. zł. Oznacza to, że nie możesz stawiać wykonawcy warunku udokumentowania doświadczenia w robotach budowlanych:

  • o powierzchni powyżej 500m2,
  • o wartości powyżej 400 tys. złotych

oraz doświadczenia w stawianiu budynków o funkcji mieszkalnej (czyli innej niż funkcja hali planowanej do wybudowania).

Należy pamiętać, że warunki udziału muszą być adekwatne do przedmiotu zamówienia i gwarantować jego prawidłową realizację. Oczywiście niedozwolone jest faworyzowanie jakiegokolwiek oferenta.

2. Brak możliwości obiektywnej oceny oferty

Tworząc zapytanie ofertowe należy jasno wskazać, jak będą weryfikowane wymogi dotyczące udziału w postępowaniu oraz oceniane warunki ofert. Nieprawidłowością jest wskazanie na subiektywne metody oceny.

Przykład: Tworzysz zapytanie o zakup maszyny CNC. Nie możesz jako kryterium oceny ustalić estetykę wykonania maszyny informując, że ocena będzie dokonana na podstawie opinii zamawiającego – gdyż czynnik subiektywności przy ocenie oferty zaburza zasadę konkurencyjności.

Zgodnie z „Wytycznymi w zakresie kwalifikowalności wydatków w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Funduszu Spójności na lata 2014-2020” Ministerstwa Rozwoju, każde kryterium musi być sformułowane precyzyjnie, aby oferenci mogli interpretować je w jednakowy sposób. Wagi poszczególnych kryteriów powinny być określone w taki sposób, aby móc w przejrzysty sposób ocenić i wybrać najkorzystniejszą ofertę.

3. Opis przedmiotu zamówienia ograniczający konkurencję

Niedozwolone jest odnoszenie się w opisie przedmiotu zamówienia do konkretnego wyrobu, źródła, znaków towarowych, patentów lub specyficznego pochodzenia bez dopuszczenia rozwiązań równoważnych. Przykładem takiego błędu jest podawanie nazw własnych (marki, nazwy producenta itp.).

Dopuszczając rozwiązania równoważne należy obowiązkowo wskazać na zakres równoważności, natomiast potencjalny wykonawca jest zobowiązany do potwierdzenia, że jego oferta spełnia wymagania określone przez zamawiającego.

Przykład: Tworzysz zapytanie ofertowe na zakup serwera. W opisie nie możesz wymagać zastosowania rozwiązań danego producenta np. „procesor Intel Xeon E5” bez wskazania rozwiązań równoważnych. W takim przypadku zakresem równoważności będą wszystkie parametry bądź funkcje, które zagwarantują taki sam poziom użyteczności (np. określone parametry dotyczące pamięci cache, liczby rdzeni, częstotliwości, liczby wątków itp.).

4. Nieodpowiednio dobrany czas na przyjmowanie ofert

Zgodnie z zasadą konkurencyjności, zapytania ofertowe, których wartość szacunkowa nie przekracza tzw. progów unijnych, powinny być opublikowane na minimum:

  • 7 dni w przypadku dostaw i usług,
  • 14 dni w przypadku robót budowlanych.

Dla pozostałych zamówień powyżej progów wskazanych w „Wytycznych” stosuje się minimum trzydziestodniowy termin przyjmowania ofert (bez względu na kategorię zamówienia). Jednakże, pomimo iż policzenie 7, 14 lub 30 dni wydaje się dziecinnie łatwe, warto zwrócić uwagę na następujące pułapki:

  • minimalny termin publikacji odnosi się do pełnych dób
  • termin publikacji liczy się od dnia następnego od dnia publikacji
  • ostatni dzień przyjmowania ofert nie powinien przypadać w soboty, niedziele lub święta. Termin składania ofert powinien upływać dnia następującego po dniu/dniach wolnych od pracy.

Przykład: Tworzysz zamówienie na zakup urządzenia – i ustalasz siedmiodniowy termin przyjmowania ofert. Jeśli publikujesz zapytanie ofertowe 1 sierpnia, nie możesz zakończyć go 8 sierpnia o godz. 16:00, gdyż mija wtedy 6 dni i 16 godzin zamiast pełnych siedmiu dób. Musisz przedłużyć przyjmowanie ofert do 9 sierpnia do dowolnej godziny.

Ustrzegaj się błędów!

Przytoczone błędy powstają wyłącznie z niedostatecznej wiedzy beneficjentów w realizacji projektów. Niestety popełnienie ich może skutkować wieloma stratami nie tylko w przyznanej dotacji, ale przede wszystkim dla rozwoju całej firmy. Dlatego warto jest skorzystać z wiedzy doświadczonych specjalistów, którzy pomogą w uniknięciu korekt finansowych oraz zagwarantują pomyślne rozliczenie projektu.

Dlaczego warto oddać zarządzanie dofinansowanym projektem firmie doradczej?

Jeśli jesteś przedsiębiorcą, którego projekt znalazł się na liście rankingowej, stajesz przed trudnym wyborem. Musisz wybrać strategię zarządzania projektem. Opcji jest kilka – możesz realizować projekt samodzielnie, zatrudnić w firmie eksperta lub przekazać to zadanie firmie doradczej. Pamiętaj jednak, że w tym ostatnim przypadku doświadczenie opiekuna zarządzającego Twoim projektem to tak naprawdę suma wiedzy i doświadczeń pracowników całej firmy doradczej, a zatem większa szansa na sukces przy formalnym rozliczeniu dotacji.

Wybór modelu zarządzania dofinansowanym projektem to naprawdę bardzo ważna decyzja. Dlatego przed jej podjęciem warto dobrze się zastanowić i rozważyć wszystkie opcje. Pierwsza myśl, jaka pojawia się u wielu Beneficjentów to „a może zrobię to sam”. Oczywiście, że możesz rozliczyć projekt sam – nie zapłacisz za to pieniędzmi, ale czasem pracy, który – z dużym prawdopodobieństwem – zahaczy także o życie prywatne. Wielu Beneficjentów nie zdaje sobie sprawy jak czasochłonna i wymagająca jest obsługa nawet „najprostszego” i najkrótszego projektu. A jeśli nie masz w tym doświadczenia i co chwilę musisz szukać porady u specjalistów lub przeszukiwać internet w poszukiwaniu nie zawsze sprawdzonych sugestii – musisz wiedzieć, że rozpoczynasz drogę pełną nerwów, wątpliwości, czasu spędzonego w dokumentach i… niekoniecznie wartą „zaoszczędzonych” pieniędzy.

Drugą możliwością jest zatrudnienie w firmie dedykowanego pracownika, który zajmie się realizacją projektu. Wówczas musisz zaufać, że jego doświadczenie (o ile w ogóle takie będzie posiadał) wystarczy, żeby obronić Twój projekt w toku realizacji. Celowo używam tu słowa „obronić” – bo realizowanie projektu to ciągła walka o fizyczne otrzymanie dotacji, którą się teoretycznie „dostało”. Nie wystarczy realizować wniosku zgodnie z zapisami we wniosku aplikacyjnym, należy przede wszystkim odpowiednio udokumentować pojedyncze prace, co wbrew pozorom nie jest wcale proste.

Wreszcie – możesz zatrudnić opiekuna z firmy doradczej. Koszt z dużym prawdopodobieństwem okaże się niższy, niż kwota przeznaczana na utrzymanie swojego pracownika, a otrzymane w gratisie doświadczenie jego kolegów z zespołu – realizujących w tym samym czasie wiele podobnych do Twojego projektów, na których zdobywają wiedzę i testują scenariusze postępowania – będą wręcz bezcenne.

Wiedza vs doświadczenie

Samodzielne zarządzanie projektem to bez wątpienia najtrudniejsza z form zarządzania. Wymaga wielu poświęceń i tak naprawdę pracy na co najmniej dwa etaty. Musisz przecież wciąż zajmować się bieżącym funkcjonowaniem firmy. Do tego w krótkim czasie, poza szefem przedsiębiorstwa, musisz stać się również specjalistą od rozliczania projektu.

Ryzyko takiego rozwiązania jest ogromne. Dlaczego? Zmieniające się wytyczne wymuszają bieżące weryfikowanie procedur, tworzenie wzorów dokumentów, udział w szkoleniach, pełną kontrolę nad procesem ofertowania oraz wnioskowania o środki. Jeżeli jakimś cudem uda się to połączyć z dotychczasowymi obowiązkami, nie ciesz się za szybko. Jesteś dopiero w połowie drogi. Masz teoretyczną wiedzę, którą teraz należy przełożyć na działanie. Musisz opanować odpowiednie programy do publikacji zapytań ofertowych, składania wniosków o płatność i wprowadzania zmian we wniosku aplikacyjnym. Musisz stworzyć od zera dokumenty, na których będziesz pracował. Poza realizacją projektu powinieneś zająć się także odpowiednim dokumentowaniem całego procesu. A pamiętaj, że każdy Twoja pomyłka to, co najmniej wydłużenie czasu rozliczania projektu i tym samym otrzymania refundacji.

Powyższy scenariusz zakłada, że wszystko będzie się toczyło według ustalonego harmonogramu, a Ty nigdy nie popełnisz żadnego błędu. A co, jeśli jednak nie wszystko pójdzie zgodnie z planem?

Szczególne przypadki wymagają szczególnego działania i niestety na wiele pytań nie udaje się znaleźć odpowiedzi w dokumentach. Jeżeli w firmie doradczej z wieloletnim doświadczeniem pracownicy niemal codziennie mają powody do robienia tzw. „burzy mózgów”, bo zaskakują ich nowe sytuacje Beneficjentów to jak Ty, bez tej wiedzy, chcesz sobie radzić z tym sam?

Pracownik na etacie

Zatem może warto zdecydować się na zatrudnienie dedykowanego pracownika do pracy przy dotacji. Nie będzie on zajmował się prowadzeniem firmy, więc łatwiej mu będzie skoncentrować się na obowiązkach wynikających z zarządzania projektem. Mając wcześniejsze doświadczenie będzie potrafił poruszać się w sferze procedur i wytycznych. Będzie miał zapewne również wypracowane kontakty z instytucją. Zatrudniając go korzystasz jednak wyłącznie z doświadczenia jednej osoby i bazujesz na projektach, przy których dotychczas pracował. A co więcej za jego wynagrodzenie zapłacisz kilka razy tyle, ile kosztuje wynajęcie firmy doradczej. Twój pracownik może zachorować, może wyjechać na urlop albo po prostu nagle odejść. Zostaniesz czasowo lub na stałe bez specjalisty, od którego zależy czy zachowasz, czy stracisz pieniądze z dotacji.

Dlaczego najlepszą opcją jest wynajęcie opiekuna z firmy doradczej?

Gdy Twój projekt dostaje opiekuna – tak naprawdę korzystasz z opieki całej firmy doradczej. Każdemu klientowi przypisujemy jednego pracownika – to on wprowadza Cię w tajniki dotacji, tłumaczy po kolei obowiązujące procedury, wyjaśnia wytyczne. On przygotowuje wzory pism, doradza w jaki sposób skonstruować zapytanie ofertowe, jak działać, żeby w świetle obowiązujących przepisów być wzorowym Beneficjentem. On składa wnioski o płatność, pisze pisma wnoszące o zmiany, publikuje zapytania ofertowe. Wreszcie przygotowuje Cię do kontroli w taki sposób, aby była ona jedynie formalnością. Co się dzieje, jeśli pojawia się kwestia niestandardowa? Jeżeli Twój opiekun nie zna odpowiedzi na pojawiające się pytanie, w zdobycie odpowiedzi angażuje cały zespół specjalistów ds. realizacji projektów. Na tym etapie zostaje rozstrzygnięta większość nietypowych kwestii. Wieloletnie doświadczenie pracowników, a także wspólna wymiana myśli pozwala na znalezienie odpowiedniego rozwiązania. Zdarzają się natomiast sytuacje, kiedy zaangażować trzeba pozostałe zespoły – zespół konsultantów oraz specjalistów przygotowujących projekty. Wszystkim pracownikom zależy na tym, żebyś nie stracił dotacji, dlatego każdy z nich będzie starał się Ci pomóc.

Wiedza, kontakty z instytucjami i szersza perspektywa

To jak będzie wyglądać rozliczenie dotacji w dużej mierze zależy od tego, jaki system pracy ma opiekun  przypisany do projektu po stronie Instytucji Zarządzającej. Od jego pracy zależy tempo wypłacenia refundacji, które nieraz jest kluczowe dla zachowania płynności finansowej przedsiębiorcy. O to przecież chodzi w dotacji, żebyś jak najszybciej ją fizycznie otrzymał. Firma doradcza pracująca od lat z tymi samymi urzędnikami zna ich zwyczaje i wie w jaki sposób przygotowywać pisma oraz wnioski, aby rozliczanie było jak najsprawniejsze.

Korzystając z usług firmy doradczej nigdy nie zostaniesz też pozostawiony bez wsparcia – jeśli Twój opiekun pojedzie na urlop, otrzymasz odpowiednie zastępstwo. System ciągłości obsługi jest tak skonstruowany, że możesz spokojnie realizować projekt mając gwarancję pomocy ze strony osoby zastępującej.

To co jednak najważniejsze – współpracując z firmą doradczą zyskujesz szersze spojrzenie na to, co się dzieje. Każda sprawa jest rozpatrywana w szerszym kontekście, ponieważ wszystko co się dzieje w projekcie, ma swoje późniejsze konsekwencje. Nie mając doświadczenia, nie jesteś w stanie ich przewidzieć.

Oddaj swój projekt w dobre ręce

Ty jako Beneficjent znasz się na merytorycznej stronie realizacji projektu. My potrafimy realizować projekty formalnie. Niech każdy robi to, co umie najlepiej. Oddając swój projekt w ręce specjalistów z działu zarządzania realizacją projektów UE zapewniasz sobie największe szanse na formalny sukces rozliczania projektu oraz spokój. Merytoryczny sukces zależy wyłącznie od Ciebie.

Szybka ścieżka do sukcesu! Niezbędnik projektu badawczego w kontekście aplikacji na Szybką ścieżkę (POIR 1.1.1)

Szybką ścieżkę do dofinansowania projektu badawczego umożliwia Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR). Aby osiągnąć sukces, niezbędna jest przede wszystkim jasno określona wizja dotycząca prac B+R, jak i wiele innych istotnych kwestii.

Od 3 lat przedsiębiorcy mają możliwość otrzymania dofinansowania na projekty badawcze w ramach konkursu POIR 1.1.1, Poddziałanie 1.1.1 Badania przemysłowe i prace rozwojowe realizowane przez przedsiębiorstwa. Konkurs ten nazwany jest „Szybką ścieżką”. W tym roku katalog korzyści z aplikowania w konkursie jest znacznie większy niż w poprzednich naborach. Zmianie nie ulega jednak to, że Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wymaga od wnioskodawców dobrze przygotowanych projektów badawczych.

Szybka ścieżka – dla kogo?

W 2019 roku po raz pierwszy o dofinansowanie, w ramach tej samej procedury konkursowej, mogą starać się zarówno MŚP, jak i duzi przedsiębiorcy. Novum w tym roku jest także możliwość startowania w konkursie konsorcjów przedsiębiorców i jednostek naukowych. Projekty realizowane przez przedsiębiorców we współpracy z jednostkami naukowymi to szansa na realizację dobrze zaplanowanych projektów badawczo-rozwojowych [1].

Jak otrzymać dofinansowanie na projekt B+R?

W skutecznym aplikowaniu do programu  „Szybka ścieżka” pomocny będzie niezbędnik określający, jak ma wyglądać skrojony na miarę projekt badawczy. Przygotowanie projektu badawczego z uwzględnieniem najważniejszych aspektów pozwoli na uzyskanie maksymalnej liczby punktów, przekładając się tym samym na dofinansowanie. Przygotowanie wzorcowego projektu B+R jest niezmiernie ważne ze względu na to, że w 2019 roku czeka nas jeszcze jeden nabór z alokacją ponad miliard złotych.

Nabór wniosków będzie trwać od 16 września do 16 grudnia 2019 roku. Projekty oceniane będą przez niezależnych ekspertów nie tylko pod kątem innowacyjności, ale także zapotrzebowania rynkowego i opłacalności wdrożenia.

Co gwarantuje uzyskanie dofinansowania?

1. Nowość rozwiązania – badania zaplanowane w projekcie muszą zmierzać do opracowania nowatorskiego rozwiązania. Rezultat projektu ma stanowić innowację produktową lub procesową co najmniej w skali polskiego rynku. Potwierdzeniem aspektu nowości są wypracowane wspólnie nowe cechy i funkcjonalności wraz z parametrami, w porównaniu do rozwiązań konkurencyjnych.

2. Logicznie zaplanowane prace badawcze – projekt dofinansowany w ramach Szybciej ścieżki musi posiadać charakter projektu badawczego, co oznacza, że przewidziano w nim realizację badań przemysłowych oraz prac rozwojowych albo wyłącznie prac rozwojowych.

Przyporządkowanie etapów badawczych do konkretnego rodzaju badań odbywa się w oparciu o zapisy dotyczące poziomów gotowości technologicznej (tzw. TRL). Jest to niezmiernie ważny element – bo od prawidłowego przyporządkowania zależy poziom dofinansowania kosztów związanych z konkretnym etapem. Każdy etap badawczy musi posiadać także jasno określony rezultat, tj. kamień milowy.

Nie można też zapomnieć, że każdy z nich to też ryzyka – i konieczne jest zaplanowanie sposobu zarządzania tym ryzykiem [2]. Warto pamiętać, że na każdym etapie badawczym mogą wystąpić pewnego rodzaju zagrożenia – biznesowe, administracyjne lub technologicznie. Dobrze przygotowany projekt nie tylko identyfikuje ryzyka, ale także posiada plan ich minimalizacji.

3. Koszty niezbędne do przeprowadzenia prac B+R – mając dopracowane etapy badawcze, jak i poszczególne zadania realizowane w ramach projektu możemy określić jednostkowe koszty, niezbędne do przeprowadzenia prac. Konieczne będzie także ustalenie, czy wszystkie prace badawcze są możliwe do wykonania przez wnioskodawcę, czy być może potrzebne będzie zlecenie niektórych badań podwykonawcom.

4. Współpraca z kadrą naukową – niezależnie od branży, dobrze zaplanowany projekt badawczy łączy w sobie pierwiastek biznesowy oraz naukowy. Przedsiębiorstwo posiada potencjał stricte praktyczny, gwarantujący połowę sukcesu. Niezbędne jest, aby do prac badawczych zaangażować osoby ze świata nauki. Zaangażowanie do projektów badawczych profesorów, jak i osób ze stopniem doktora, mających dużą wiedzę merytoryczną warunkuje sukces i powodzenie na etapie realizacji prac badawczych w każdej branży. Współpraca przedsiębiorstwa z uniwersytetem, czy też instytutem badawczym działającym w dziedzinie, której dotyka projekt jest jednym z pierwszych kroków, które należy podjąć przy opracowywaniu koncepcji badawczej.

Staramy się jednak być integratorem tych dwóch światów, aby zwiększyć szanse na sukces.

5. Wykazanie braku barier we wdrożeniu/skomercjalizowaniu rezultatów prac B+R – kolejny ważny aspekt to badanie stanu techniki, które na moment aplikowania zwiększa szanse na zdobycie dofinansowanie. Takiego rodzaju badanie przeprowadzane jest przez Rzecznika patentowego, który analizuje dostępne bazy patentowe lub publikacje pod kątem wdrażanego rozwiązania. Przedsiębiorstwo otrzymuje szczegółowy raport wskazujący na podobne rozwiązania, po to, aby móc określić, czy podczas prac B+R nie naruszy się własności intelektualnej innego podmiotu.

6. Opłacalność wdrożenia – przedsiębiorca planując projekt badawczy powinien przygotować realne prognozy sprzedaży. Przedstawiony model biznesowy musi wskazywać na to, że zaplanowane prace B+R doprowadzą do opracowania produktu, który będzie odnosił sukces w wymiarze ekonomiczno-społecznym. W tym celu rekomendujemy podpisanie listów intencyjnych z potencjalnymi odbiorcami produktu.

Szansa dla firm

Biznes musi być oparty o innowacje. W celu przetrwania na rynku należy podjąć działania perspektywiczne – a to oznacza, że szansą dla polskich firm jest zwiększenie inwestycji na badania i rozwój. Bez wątpienia niezwykle pomocne w tym zakresie są dotacje na projekty badawcze.

Na przestrzeni kilku lat przyczyniliśmy się do sukcesów wielu przedsiębiorców z całej Polski. Pozyskane dofinansowanie firmy przeznaczyły m.in. na zakup aparatury, sprzętu i innej infrastruktury niezbędnej do stworzenia lub rozwoju centrów B+R. Posiadamy doświadczenie i znamy się!

[1] www.ncbr.gov.pl.

[2] http://ryzykoprojektowe.pl/poznaj-risky-project/ryzyko-w-projekcie-baza-wiedzy/proces-zarzadzania-ryzykiem z dnia 08.07.2019.